Witajcie ponownie! Dziś przychodzę do Was ze słodkościami :)
To prezent urodzinowy dla mojej chrześnicy. Pierwszy raz robiłam tort dla kogoś, więc stresik był nieco większy.. Lalka oczywiście jest dodatkowym prezentem, okryłam ją ogonem z masy cukrowej, który został zjedzony w pierwszej kolejności :) Wszystkie figurki jak zawsze z resztą, robione ręcznie.
Syrenka w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz